W ostatnim czasie dostajemy sporo pytań o suplementy. Czy są przeznaczone dla każdego? Jak zacząć z suplementacją? Na co zwrócić uwagę? Czy to chwilowa moda, trend, czy może jednak uzupełnianie swojej diety tego typu produktami ma sens?

Przybywamy z pomocą! Na te i inne pytania w dzisiejszym odcinku cyklu Spotkań z Ekspertem odpowie mgr Sandra Kania - dietetyk kliniczny oraz technolog żywienia z Kędzierzyna-Koźla w województwie opolskim, gdzie od 9 lat w swoim gabinecie rozmawia z pacjentami na nurtujące ich tematy z zakresu zdrowego żywienia i suplementacji.

- Sandro, czy Twoi pacjenci często pytają o zdrową suplementację?

- Zdrowa suplementacja to jeden z najchętniej poruszanych przez pacjentów tematów. Myślę, że wynika to z faktu wszechobecnej reklamy różnego typu specyfików w mediach - często pacjenci nie wiedzą od czego zacząć, co wybrać, i czy w ogóle warto przyjmować coś dodatkowego. Początek jakiegokolwiek leczenia oczywiście stanowi zdrowa i przemyślana dieta - bez tego nie ruszymy. Zdarza się, że pacjent ma nadzieję na szybką kapsułkę, która natychmiastowo, bez żadnej włożonej w dietę czy aktywność pracy, zadziała na jego korzyść. Wszyscy wiemy, że nie tędy droga - żadna magiczna tabletka nie zapewni Nam pożądanego efektu. Nie oznacza to jednak, że zdrowa, ekologiczna i przede wszystkim naturalna suplementacja nie jest wskazana. Wręcz przeciwnie! Do tematu trzeba podejść jednak z głową.


- No właśnie... Z głową - czyli jak?

- Przede wszystkim powinniśmy zastanowić się jakie suplementy sprawdzą się w Naszym, konkretnym przypadku. To jedna z kwestii, którą warto poruszyć z dietetykiem. Osobiście rozmawiam z pacjentami o suplementach w momencie, gdy mam już wszystkie potrzebne badania na biurku - i rzeczywistą wiedzę o stanie zdrowia pacjenta. Czasem okazuje się, że żaden suplement nie jest Nam do szczęścia potrzebny - ponieważ spokojnie uzupełnimy ewentualne niedobory zdrową dietą. Bywa jednak i tak, że substancja, która zadziałałaby korzystnie na pacjenta - nie jest samoistnie wytwarzana przez organizm bądź jej niedobór jest tak duży, że warto wesprzeć się odpowiednią suplementacją. Wszystko zależy od danego przypadku. Jeśli miałabym powiedzieć jedną złotą radę odnośnie suplementacji to na pewno byłoby nią - „porozmawiaj z dietetykiem”.


- Zacznijmy od początku. Czym w zasadzie jest suplementacja?

- Suplementacja to innymi słowy uzupełnienie diety. Często kojarzy się z przyjmowaniem witamin, ziół czy minerałów w formie tabletki, ale suplementem może być też syrop, sok z danego owocu, shot witaminowy. W dzisiejszym świecie rzeczywiście suplementy stały się niezwykle popularne. W tym miejscu jako dietetyk muszę zaznaczyć, że suplement nie jest lekiem, i że przyjmowanie go nieumyślnie, bez żadnej wiedzy czy konkretnych zaleceń - może przynieść efekt odmienny od zamierzonego. Myślę jednak, że suplementy stały się tak popularne również z powodu jednej ważnej kwestii - zwiększyła się Nasza świadomość. Nie tylko lekarzy, farmaceutów czy ekspertów - ale każdego z Nas. Wiemy, że to od Nas i Naszego stylu życia zależy Nasze zdrowie, stan, ogólna forma i samopoczucie.

- Zaznaczyłaś, że „suplement” nie równa się „lek”. Czym w takim razie jest suplement?

- Suplement jest środkiem spożywczym, wykazującym efekt odżywczy lub inny fizjologiczny. Według oficjalnej definicji - podany jest w takiej formie, która umożliwia jego przyjmowanie. Nie ustalono konkretnego podziału suplementów, jednak jako lekarz wyróżniam pewne ich grupy - jedne suplementy mogą uzupełniać niedobory witamin i minerałów, drugie ułatwiać trawienie, jeszcze inne - wspomagać odporność i tak dalej...

- Oglądając reklamy telewizyjne nie da się oprzeć wrażeniu, że dziś wszyscy coś suplementują. Ostatnio dostaliśmy też sporo pytań odnośnie tego, czy suplementy faktycznie są dla każdego. Jak jest naprawdę?

- Poprawna odpowiedź na to pytanie brzmi: tak, są dla każdego - pod warunkiem, że zastosowanie danej suplementacji jest uzasadnione. Podkreślę to raz jeszcze - suplement nie jest lekiem, nie powinniśmy traktować go jako remedium na Nasze dolegliwości - spójrzmy na suplementy jak na formę wsparcia organizmu w walce z daną przypadłością lub pozytywnego dodatku, gdy jakiś efekt chcemy utrzymać. Suplementy nie są cukierkami czy żelkami, którymi możemy się „faszerować” - choć oczywiście jako dietetyk uważam, że i słodyczami nie powinniśmy! Mam nadzieję, że każdy, kto choć raz zdecyduje się na jakikolwiek suplement - podejdzie do tematu poważnie i odpowiedzialnie. Szczególnie dzieci, kobiety w ciąży i w okresie laktacji powinny przyjmować suplementy pod bezwzględnym nadzorem lekarza.


- Co powinniśmy zrobić, gdy Nasze badania wykazały, że warto byłoby przyjmować konkretny suplement - i w zasadzie przymierzamy się już do jego wyboru?

- Dobre pytanie. Tak naprawdę samo wskazanie niedoboru przez badania nie jest tym najważniejszym krokiem suplementacji. Prócz tego powinniśmy poinformować swojego lekarza o innych lekach, które zażywamy. Powód jest prosty - kiedy przyjmujemy kilka substancji o różnych składach, istnieje ryzyko dojścia do zaburzeń w farmakoterapii. Co to oznacza? Może być tak, że działanie suplementu nie będzie takie, jakiego oczekiwaliśmy - lub to Nasze leki przestaną działać bądź wzmogą swoje działanie. Jedna i druga możliwość jest szkodliwa, dlatego tak ważna jest wcześniejsza rozmowa z dietetykiem na temat leków, które przyjmujemy na co dzień.

- Jakie suplementy najczęściej zalecasz swoim pacjentom?

- Tak naprawdę każdy przypadek jest inny, nie możemy generalizować. Istnieją jednak uniwersalne składniki, które bardzo trudno jest dostarczyć organizmowi zdrową dietą w odpowiedniej ilości. Mam na myśli przede wszystkim witaminę D, żelazo, kwasy omega 3 czy probiotyki. O zastosowaniu suplementu decyduje oczywiście szereg wytycznych - chociażby grupa wiekowa, dotychczasowy sposób odżywiania się czy obecność chorób współistniejących.


- Czy z suplementami można przesadzić?

- Jak ze wszystkim. Prostym przykładem jest przyjmowanie jednocześnie witaminy D i tranu w kapsułkach, który również bogaty jest w tę witaminę. Przedawkowanie suplementów zawsze wynika z nieświadomości - dlatego jeśli chcemy suplementować z głową, zaczerpnijmy porady dietetyka. W dzisiejszych czasach często nie trzeba nawet wybrać się do gabinetu - można skonsultować się z domu, on-line. Podobnie jeśli chodzi o wybór konkretnych suplementów. Pamiętajmy jednak, by zawsze kupować je w zaufanym miejscu. Osobiście polecam pacjentom sklep ze zdrową żywnością i naturalnymi suplementami Zdrowie Na Stole. Nie tylko kupią tam kolejne opakowania suplementów, ale także mnóstwo produktów, dzięki którym przygotują zdrowe, ekologiczne posiłki dla siebie i swoich najbliższych.

- Czy suplementacja może zastąpić przyswajanie danego składnika w diecie?

- Idealny scenariusz jest taki, że większość zapewnia Nam dieta, a suplement po prostu uzupełnia. Jest jednak sporo przypadków, gdy faktycznie dostarczenie konkretnego składnika w diecie jest wręcz niemożliwe - może to być na przykład dieta eliminacyjna z powodu alergii bądź nietolerancji pokarmowej czy tak zwana „redukcja”, podczas której świadomie ograniczamy dostarczanie energii, a co za tym idzie - również składników odżywczych.

- Czy zawsze przy próbach utraty bądź zwiększenia wagi warto przyjmować suplementy?

- Jeśli wyniki badań wykażą, że rzeczywiście brakuje Nam konkretnej substancji - wtedy oczywiście rozmawiam z pacjentem o suplementacji. Czasem jednak suplementy nie są potrzebne - wówczas pracujemy tylko i aż nad zmianą negatywnych nawyków żywieniowych. Bywa, że w rozmowie z pacjentem na światło dzienne wychodzą inne, niezwiązane chociażby z redukcją wagi kwestie - problemy z cerą, snem, przemęczenie.



Wtedy oczywiście z pomocą przychodzi dobrze „dopasowany” pod konkretne potrzeby pacjenta produkt. Nie ma magicznej tabletki na spalanie tłuszczu, choć oczywiście istnieją na rynku bezpieczne, godne polecenia środki, które zdrowo „podkręcają” Nam ten metabolizm czy sprawiają, że szybciej dochodzimy do siebie po intensywnym, męczącym treningu. Trzeba mieć jednak na uwadze, że to wspomagacze, a faktyczną pracę nad sobą, swoim stylem życia i nawykami żywieniowymi - pacjent musi wykonać sam.

- Czego unikać, wybierając suplementy dla siebie i swojej rodziny?

- Unikajmy środków „na wszystko”, bo z reguły są to środki na... nic. Rynek suplementów jest w Polsce bardzo płytko uregulowany, co sprawia, że producenci masowo tworzą nowe preparaty. Nie trzeba szukać daleko - środek na zatrzymanie wody w organizmie, zakwaszenie organizmu czy nietrzymanie moczu... Tego typu dolegliwości można rozwiązać w zdrowy sposób, bazując na podstawowych składnikach odżywczych - niekoniecznie wybierając atrakcyjne dla oka opakowania czy reklamy z udziałem znanych twarzy. Czasem lepiej zastanowić się dwa razy niż wyrzucić pieniądze w błoto, kupując suplementy chociażby w marketach.

- Czy możesz wymienić Nam suplementy, o jakie najczęściej pytają Twoi pacjenci?

- Pomijając podstawowe witaminy, sporym zainteresowaniem cieszy się ostropest plamisty, wspomagający pracę wątroby, znana chyba przez wszystkich melisa oraz melatonina - ułatwiające zasypianie, pokrzywa na usuwanie nagromadzonej wody metabolicznej czy tran, który prócz korzystnego działania na układ odpornościowy - dba o kondycję i wygląd Naszej skóry.



Moja praktyka lekarska pokazuje, że tradycyjne zioła wciąż są „na topie”. Inspirujemy się apteczką mamy czy babci, sięgając po siemię lniane na kłopoty z żołądkiem, rumianek na szybsze gojenie się ran czy szałwię na ból gardła. Taką apteczkę możemy skomponować sobie podczas jednych zakupów - spory asortyment w dobrych cenach znajduję w sklepie internetowym Zdrowie Na Stole, o którym mówiłam wcześniej. Oczywiście mnóstwo kobiet pyta o kolagen - nie tylko ze względu na zachowanie młodości, ale i na sprawność stawów. Sporo osób decyduje się też na suplementacje różnego typu olejów - na przykład oleju z czarnuszki, który świetnie radzi sobie z alergiami. Jedno jest pewne - zdrowe suplementy na stałe zagościły w Naszej codziennej diecie.

- Dziękuję serdecznie za rozmowę! Morał - wybierajmy rozsądnie?

- Rozsądnie i z zaufanego miejsca. Również serdecznie dziękuję!