Połóg – trwający zazwyczaj około 6 tygodni – to wyjątkowy czas w życiu młodej mamy, wymagający odpowiedniej troski o zdrowie (zarówno fizyczne, jak i psychiczne). Ze względu na pojawiające się podczas połogu dolegliwości – takie jak krwawienie porodowe, gojenie się ran czy zmiany hormonalne, mogące spowodować chociażby „baby blues” - doświadczająca tego stanu kobieta, powinna unikać szeregu określonych czynności. Czego nie wolno robić w połogu? Przede wszystkim nadwyrężać swojego organizmu – nosić ciężkich zakupów, przemęczać się, ćwiczyć, narażać na problemy zdrowotne. Warto, by młoda mama dała sobie czas na regenerację po narodzinach dziecka – i nie odczuwała presji z nim związanej - a w razie pojawienia się stanów depresyjnych, skorzystała z pomocy specjalisty. Kobieta w połogu nie powinna też stosować żadnej diety – a codzienne żywienie urozmaicać w cenne dla zdrowia owoce, warzywa oraz wzmacniające organizm suplementy diety (na przykład te dedykowane dla kobiet). Specjaliści radzą, aby unikać też kąpieli i wyjść na basen – znacznie lepiej w tej sytuacji sprawdzi się szybki prysznic. Kwestia współżycia w połogu również nie pozostawia wątpliwości – należy się z nim wstrzymać przynajmniej na czas 6 tygodni. Ważne, by po upływie standardowego czasu połogu – udać się na wizytę do swojego ginekologa, który podpowie, które z aktywności można wdrożyć w codzienne życie, a z którymi warto jeszcze poczekać.
- Podobnie jak panie w ciąży, kobiety w połogu nie powinny zapominać o odpowiedniej suplementacji – mówi Sandra Kania, dietetyk z Kędzierzyna-Koźla na Opolszczyźnie – Kwas foliowy, magnez, żelazo, witamina D oraz jod to ważne substancje wspierające prawidłowe funkcjonowanie organizmu na co dzień. Aby zachować równowagę psychiczną warto sięgnąć po naturalne preparaty, takie jak melisa, zielona herbata czy napar z szyszek chmielu. W czasie połogu nieocenione może okazać się wsparcie partnera oraz rodziny – dlatego tak ważne jest, aby w trudnych dla młodej mamy momentach, nie bała się ona prosić o pomoc swoich bliskich.
