Na swoich social mediach i blogowym kąciku „aktywność fizyczna” opisywałam już moje wariacje śniadaniowe z wykorzystaniem jogurtu, skyru czy twarogu - dzisiaj chciałabym pokazać Wam kolejny nietypowy, a zarazem banalny przepis na pełnowartościowe śniadanie.
Kiedy mówię znajomym, że na śniadanie lubię sobie zjeść kaszkę dla dzieci - to zazwyczaj wszyscy wybuchają śmiechem. Nie bardzo rozumiem dlaczego, skoro to właśnie małym dzieciom podaje się wszystko, co najlepsze. Różnego rodzaju kaszki owocowe czy kasza manna są dla mnie idealnym pomysłem na sycące śniadanie.
Co więcej, kaszki dla dzieci występują w różnych wariantach smakowych - zaczynając od zwykłej mlecznej, przez owocowe, aż po czekoladowe. Jest to dla mnie o tyle wygodne, że gdy w domu skończy mi się kakao - to czekoladowy smak kaszki w zupełności mi wystarczy!
Inną zaletą kaszek dla dzieci jest wiele możliwości ich przygotowania – dzięki czemu każdy z nas znajdzie w nich coś dla siebie!
Osobiście najbardziej lubię kaszkę zrobioną na mleku, ale znacznie bardziej dietetycznym i lżejszym pomysłem jest ugotowanie jej na wodzie -  zwłaszcza, że niektóre rodzaje mają już w swoim składzie sproszkowane mleko.
 
Przygotowanie takiego śniadania zajmuje mi dosłownie 5 minut - żeby było pełnowartościowe, dorzucam moje ulubione dodatki oraz sięgam po owoc (żeby osłodzić sobie poranek!).
Moje ulubione kompozycje śniadaniowe na bazie kaszki dla dzieci to:
 
- robiona na mleku kaszka czekoladowa + banan + orzechy (używam różnych - w zależności jakie mam w szafce)
- kaszka malinowa + maliny mrożone + masło orzechowe (pysznie i pożywnie!)
- klasyczna kaszka (neutralna w smaku) + brzoskwinia (może być mrożona) + banan + płatki migdałowe (które dodają nam chrupkości!)
 
Zalety takiego śniadania to niewątpliwie:
 
  • krótki czas przygotowania (dzięki czemu kaszki sprawdzą się nawet dla tych z nas, którzy spieszą się z samego rana, a przy tym nie chcą rezygnować ze zdrowego śniadania)
  • lekkostrawność (w sam raz dla osób przebywających na różnego typu dietach, także odchudzających)
  • pożywność (uczucie sytości po kaszce może trwać nawet kilka godzin!)
  • możliwość zjedzenia kaszki zarówno na ciepło, jak i na zimno
  • obecność witamin i składników mineralnych w składach
 
Kolejny wariant - bardziej dietetyczny - to wykorzystanie zwykłej kaszy manny. Jest to na pewno tańszy sposób na zrobienie takiego śniadania – jednak jej wadą pozostaje mniejsza zawartość białka i witamin (ponieważ zwykła kasza nie jest dodatkowo w nie wzbogacana). Jeśli chodzi o walory smakowe - zwykła kasza manna nie ma intensywnego smaku, nie jest też zbyt słodka. Jest to zarazem jej wada i zaleta. Aby szybko nabrała słodkawego posmaku, wystarczy przyrządzić ją na mleku bez laktozy, które już samo w sobie jest słodsze od standardowego. Dobrze też sprawdzi się mleko kokosowe lub migdałowe. Kasza manna szybko „przechodzi” aromatem mleka, co daje nam niesamowity smak – nieco nostalgiczny, przywołujący na myśl dzieciństwo.
Nie jest to jednak najszybszy sposób na dodanie smaku zwykłej kaszy manny – aby zamienić ją w smaczne i pożywne śniadanie czy deser, wystarczy polać kaszę naturalnym syropem malinowym!
Nie dość, że taki posiłek to świetna alternatywa dla słodyczy, jakie znamy – to jeszcze pysznie wygląda. Spróbujcie sami!