O diecie „sirt” – nazywanej też „sirtfoodem” – głośno było już w 2021 roku, kiedy to jednej z najpopularniejszych wokalistek na świecie udało się zrzucić ponad 40 kilogramów. Czym jest „sirtfood”, czyli dieta sirtuinowa? Cały zamysł tego sposobu żywienia polega na ograniczeniu energetyczności posiłków – co jest ważne przede wszystkim w pierwszych etapach diety. Innym, nieodłącznym elementem „sirtu” pozostaje systematyczne picie zielonych soków sirtuinowych oraz jedzenie produktów, które bogate są w aktywatory sirtuin. Czym są sirtuiny? To grupa białek enzymatycznych, zaangażowanych w regulację metabolizmu. Białka te posiadają zdolność wyciszania ekspresji genów prostarzeniowych – które następuje wtedy, kiedy mocno ograniczymy kaloryczność posiłków. Aby bezpiecznie przeprowadzić restrykcję kaloryczną – czyli zmniejszenie wartości energetycznej pożywienia od 30 do nawet 60% dziennego zalecanego spożycia, a przy tym niezmienne dostarczać organizmowi niezbędnych mikro- i makroelementów – niezbędne będzie wsparcie doświadczonego dietetyka, który nie tylko oceni czy aby na pewno „sirtfood” sprawdzi się w naszym przypadku, ale również – jeśli uzna, że to dobry, bezpieczny sposób na redukcję masy ciała – przeprowadzi nas przez cały proces. Oczywiście tak duże zmniejszenie wartości energetycznej posiłków może stanowić niemałą trudność – szczególnie na początku – dlatego też warto skorzystać z konsultacji w gabinecie psychodietetyka, który podpowie nam jak walczyć z chęcią powrotu do dawnych, niekorzystnych nawyków żywieniowych. Co ciekawe, sirtuiny pozwalają nam nie tylko schudnąć, ale również odgrywają istotną rolę w zachowaniu dobrej formy oraz urody – ze względu na swoje działanie aktywujące proces autofagii (nazywany „recyclingiem” uszkodzonych komórek i białek), pobudzają mitochondria oraz wyciszają przewlekłe stany zapalne. Które produkty uznawane są za najsilniejsze aktywatory sirtuin? Przede wszystkim papryczka chili, kakao, kawa, oliwa z oliwek, kapary, zielona herbata oraz orzechy włoskie. W „sirtfoodzie” nie może zabraknąć też truskawek, rukoli, soi, czerwonego wina oraz kurkumy. I choć kontrowersje budzi fakt, że zaledwie w pierwszym tygodniu diety można zgubić nawet 3 kilogramy (co oznacza, że w jednym miesiącu stracimy do 12 kilogramów) – kaloryczność w diecie sirt nie jest narzucona i to my sami może ustalać zdrowe, bezpieczne tempo utraty masy ciała.

 
- Dieta „sirt” rzeczywiście zyskała na popularności wtedy, kiedy jej skuteczne działanie potwierdziła znana wokalistka, której to metamorfozę mogliśmy oglądać na łamach wielu magazynów – mówi Sandra Kania, dietetyk – Choć „sirtfood” należy do bardzo restrykcyjnych diet, nadal wiele osób poważnie zastanawia się nad korzystaniem z jej zasad. O ile wdrożenie sirtuin w swoją codzienną, zdrową dietę przyda się większości z nas – o tyle ograniczenie wartości energetycznej posiłków nawet o 60%, jak najbardziej budzi moje zastrzeżenia. Pamiętajmy, aby nigdy nie odchudzać się samodzielnie, na własną rękę – a zawsze przy wsparciu profesjonalnego dietetyka. W innym wypadku nawet najlepsza dieta – stosowana w sposób niewłaściwy – może wyrządzić nam ogromną krzywdę, pozostawiając konsekwencje na długi czas.