
Prognostycy trendów żywieniowych na 2025 rok są zgodni – w ciągu najbliższych miesięcy wielu z nas poszukiwać będzie roślinnych zamienników mięsa. Wśród nich prym wiedzie oczywiście tofu, czyli produkt sojowy, otrzymywany w procesie koagulacji napoju sojowego. Koagulację tofu można przeprowadzić zarówno przy pomocy soku z cytryny, jak i chlorku magnezu, które powodują powstawanie serwatki i skrzepów białkowych. To właśnie z nich powstaje tak zwany „blok serowy” o neutralnym smaku, dzięki czemu osoby niejedzące mięsa mogą nadać mu dokładnie takiego aromatu, na jaki w danej chwili mają ochotę. Tofu to przede wszystkim źródło cennego białka. Co więcej, znajdziemy w nim liczne witaminy z grupy B, witaminę E i wapń – odpowiedzialny za aktywowanie wielu enzymów. Jak się jednak okazuje, zdrowe tofu to niejedyny zamiennik mięsa. Które z nich warto wdrożyć w swoją codzienną dietę, aby móc cieszyć się smacznym wege-posiłkiem?
Czym zastąpić mięso?
Roślinny zamiennik mięsa, po który coraz chętniej sięga wielu z nas, to tempeh – tradycyjny składnik kuchni indonezyjskiej, tworzony z fermentowanych ziaren soi. Regularne spożywanie tego interesującego produktu pozytywnie wpływa między innymi na pracę serca oraz funkcjonowanie układu immunologicznego. Innym wartościowym zamiennikiem mięsa pozostaje pozostają rośliny strączkowe. Zarówno zdrowa fasola, ciecierzyca, jak i soczewica z powodzeniem uzupełniają składniki mineralne w diecie, a dzięki wysokiej zawartości protein i błonnika zapewniają pożądane uczucie sytości. To również cenne źródło witamin z grupy B, które są niezbędne między innymi do produkcji krwinek czerwonych.

