Czy wiesz co znaczy oznaczenie „+30”, „+100” czy „+250” na etykiecie miodu manuka? To nic innego jak zawartość MGO – dla przykładu, „+100” oznacza, że w produkcie znajduje się minimum 100 miligramów methylogloxalu na 1 kilogram miodu. Im wyższa zawartość tego należącego do grupy aldehydów związku chemicznego – tym bardziej wartościowy miód. Niestety, w polskich miodach nie znajdziemy go wiele – w miodzie lipowym czy gryczanym MGO waha się zwykle na poziomie 3 miligramów. Dlaczego to właśnie ten związek chemiczny o skomplikowanej nazwie jest tak pożądany w miodach? Ponieważ to właśnie on wykazuje działanie grzybobójcze, dzięki czemu z powodzeniem wzmacnia układ odpornościowy. Co więcej, MGO zabezpiecza organizm przed infekcjami – a nakładany zewnętrznie (na rany) przyspiesza proces gojenia się skóry. Między innymi ze względu na bardzo wysoką zawartość MGO – w porównaniu do tradycyjnych polskich miodów – cena miodu manuka nie należy do najniższych. Wielu miłośników zdrowego stylu życia wykorzystuje zdrowy miód nie tylko jako suplementację, ale także naturalny środek wspierający leczenie trądziku, egzemy, łuszczycy czy oparzeń. Zanim nałożymy produkt na powstałe na skórze zmiany – dokładnie oczyśćmy dane miejsce (używając do tego na przykład delikatnej pianki), a następnie posmarujmy miodem konkretny obszar skóry. Ze względu na lepkość miodu – stosowanie go w celu regeneracji ran zaleca się nocą (tak, aby jego obecność na skórze nie przeszkadzała nam w wykonywaniu codziennych zajęć). Co ciekawe, zdrowy miód manuka z powodzeniem wykorzystamy także do niwelowania uszkodzeń skóry - powstałych na skutek odleżyn.